Menu

niedziela, 5 stycznia 2020

Bullet journal - styczeń


W poprzednim poście pisałam jak zaczęłam swój nowy bullet journal. Dzisiaj czas na pierwszy miesiąc.


Motywem i kolorem przewodnim była zima i kolor granatowy. Inspiracją był... papier do prezentów.

Na początku jak zwykle umieściłam mini kalendarz wraz z celami/rzeczami które chcę w tym miesiącu zrobić. Jednym z nich jest kolejny kolczyk w uchu o którym myślałam już od dawna i w końcu się zdecydowałam.




Na kolejnych stronach umieściłam wydatki. W porównaniu do grudnia, w którym chciałam spróbować zapisywać wydatki w grupach, powróciłam do prostej tabelki w której najłatwiej jest mi zapisywać i odnaleźć się. Na kolejnej stronie dałam nawyki. Wybrałam tylko kilka najważniejszych.





Dalej znalazło się miejsce dla ulubionych piosenek oraz podcastów, a także oglądniętych serialów oraz filmów. Na sąsiedniej stronie, zainspirowana postami innych na instagramie (między innymi u bujowithagnes), postanowiłam spróbować Codziennik, w którym zapisuję zdanie dziennie. (może nie na temat kalendarza, ale przed pisaniem tego posta oglądnęłam ciekawy filmik w którym Sarah, autorka, w poprzednim roku nagrywała codziennie sekundę swojego życia. Taki codziennik, ale w wersji filmowej).



Na ostatnich stronach zamieściłam tracker kroków (który początkowo miał również posłużyć jako licznik godzin snu oraz nastrojów) oraz kalendarz.



Tak oto prezentuje się styczeń w moim kalendarzu. A jak wyglądają Wasze? Prowadzicie dodatkowo jakieś strony, a może używacie ich jeszcze mniej? Dajcie znać w komentarzach. Piszcie również jeśli macie jakieś propozycje związane z tematami na bloga - pomysły postów albo stron do bujo. 

Zapraszam również na moje inne strony, między innymi instagrama. Resztę znajdziecie po prawej stronie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bullet journal - podcasty

Od kilku miesięcy jestem wielką fanką podcastów. Słucham wszystkiego - i dotyczące konkretnych tematów jak i takich w którym mówią o wsz...